Trochę poduchowych nowości
Witajcie
Dzisiaj post typowo poduchowy 🙂 więc to co we wnętrzach lubię najbardziej. Noo może troszkę przesadziłam, ale rzeczywiście poduchy uwielbiam i chyba dobrze już o tym wiecie 🙂
Tyram razem poduchy w kolorach czarnym, białym i szarym. Z geometrycznymi wzorami. W towarzystwie mojego znaleziska z głogowskiego targu. Jeszcze będąc w ciąży z moim dwu i pół letnim synkiem wypatrzyłam to cudo i przytargałam do domu. Skradł moje serce i jak się później okazało serce moich dzieci również.
Koń na biegunach 🙂 Piękny w swojej prostocie i bardzo pomocny gdy Kacper miał około roku i później. Uwielbiał w nim zasiadać z poduchą za plecami. Gdy tak sobie Kacper w nim siedział mamusia czytała książeczki, pokazywała różne rzeczy, które w tym okresie były dla maluszka niesamowitym odkryciem. Czasem zdarzało się również, że koń na biegunach służył jaki krzesełko do karmienia 😉
Teraz nie jest już tak atrakcyjny dla Kacpra jak kiedyś, a gdy czasami jeszcze wsiada do niego boję się, że koń się rozleci. Jednak tak bardzo się do niego przyzwyczaiłam, że szkoda mi go wymieść czy sprezentować innemu maluchowi. Więc służy za stojak na poduchy, albo służy za stolik kawowy (oczywiście w towarzystwie samych dorosłych 😉
Ściskam Was mocno
13 lipca 2015 @ 08:40
Cudne poduchy!!! Baaardzo podoba mi się szara i czarno-biała w marokańskie wzory:)
Pozdrawiam serdecznie:)
13 lipca 2015 @ 08:43
Śliczne w moich klimacikach, pozdrawiam cieplutko, a konik rzeczywiście świetny, vintage pełną parą, :):):)
13 lipca 2015 @ 08:50
Poduchy jak zawsze cudowne. Ostatnio i ja jestem pod urokiem czerni i bieli. No ale ten konik…boski!
13 lipca 2015 @ 09:38
pillows perfect!
happy weeks..
13 lipca 2015 @ 09:48
piękne 🙂
13 lipca 2015 @ 13:56
Te z pierwszego zdjęcia mi się podobają! 🙂
13 lipca 2015 @ 16:55
Wspaniałe poduchy 🙂 A konik super!
14 lipca 2015 @ 16:25
Martuś, poduchy topowe, konik zresztą też 🙂 Podobnie jak Ty mam sentyment do takich zabawek. Są ponadczasowe i trudno się z nimi rozstać 🙂
14 lipca 2015 @ 22:20
Też by mi było szkoda oddawać/wyrzucać 🙂 Ale masz sprytną kanapę ze stolikiem na kubek!
15 lipca 2015 @ 12:53
piękne podusie:))) <3 nie mówiąc o tym koniku na biegunach – cudo!!! bardzo mi się podobają takie rozwiązania czarno-białe, oprócz poduszek uwielbiam też dywany, trafiłam właśnie na taki "pluszowy" http://sferawnetrz.com.pl/oferta/dywany-kler-accessories-2/ musi być pięknie wyłożyć się na takim futerku:))
15 lipca 2015 @ 13:31
Fajne poduszki 🙂 Mój maluch też uwielbia konia na biegunach 🙂
16 lipca 2015 @ 06:48
Cudownie wyglądają te poduszki:-)
16 lipca 2015 @ 07:23
Poduszki, które idealnie wkomponują się w każdy wystrój. Moją uwagę przykuł też piękny koń na biegunach – jest cudny:-)
16 lipca 2015 @ 11:54
Piękne poduchy. Ile zajmuje uszycie takiego cudu? 🙂
18 lipca 2015 @ 20:53
Poduchy i ja uwielbiam a więc mamy coś wspólnego :))
Podobają mi się bardzo a ostatnio mam słabość do wypustek ;p
Pozdrawiam serdecznie!
28 lipca 2015 @ 12:16
Super ten koń na biegunach 🙂 A co do poduszek – lubię właśnie takie kontrasty czerni i bieli – tak jak w poprzednim wpisie miałaś te poduchy z imionami 🙂
25 sierpnia 2015 @ 09:56
Dodanie pojedynczych elementów z czarno-białymi wzorami do kolorowej przestrzeni pomaga często ożywić zakątki pomieszczenia, na które na ogół nie zwraca się uwagi.
28 sierpnia 2015 @ 11:14
Poduchy wsunięte w torbę, bardzo fajny obrazek 🙂
8 września 2015 @ 13:53
Świetne te wzory na poduszkach 🙂
14 września 2015 @ 06:33
Ciekawie kontrastujące się poduszki z resztą aranżacji.
7 listopada 2018 @ 10:47
Bardzo podobają mi się te wzory. Chciałabym urządzić sypialnię w takiej stylizacji. Jeszcze zastanawiamy się z mężem nad kilkoma dodatkami i nie wiemy też jaki materac wybrać do sypialni.